No i niestety nie udało mi się wczoraj pojechać na grzyby i musiałam siedzieć w szkole, na dodatek na Polskim przerabialiśmy Pana Tadeusza [przeczytałam?]. Dzisiaj pokażę podwójną bransoletkę z drewnianych koralików :) Na mojej ręce wydaje się być bardzo duża, ale to tylko złudne wrażenie :P
Jako bonus zdjęcia 2 rybek, które udało mi się złowić. Wiem, że marnej jakości, ale i tak sporo widać jak na fotografie robione nocą :)
Pierwszy karasek mały ok. 10cm, ale drugi już koło 20 miał, także spoko, ja się cieszę, tym bardziej, że nie jestem jeszcze jakimś wytrawnym łowcą :P Karasie złociste jakby ktoś chciał wiedzieć zanęciłam kukurydzą waniliową i również na nią łowiłam :) I tak mało kogo to obchodzi, ale pochwalić się można, no nie? :D
swietna ta bransoletka extra......gdzie kupiłas takie koraliki???
OdpowiedzUsuńmuliniane-cudenka.blogspot.com
pozdrawiam:)
Koraliki kupiłam na Korallo ;)
Usuńhttp://handmadeowehobby.blogspot.com/2013/07/zakupy.html
one są neonowe? :)
OdpowiedzUsuńTak, neonowe ;)
UsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńświetne <3
OdpowiedzUsuń