Niechciany odpoczynek

To co dzieje się z moim internetem przechodzi wszelkie pojęcie. Znowu coś się z..., zepsuło :P Nie mam na to żadnego wpływu, sama przecież tego nie naprawię, a ochotę na to mam wielką, bo pewnie znowu "ktoś" uszkodził kable :/ Nie mam na razie nic do pokazania, prawie cały miesiąc zajęła mi praca nad prezentacją na przyrodę (nie ma się z czego wyśmiewać, takie teraz są przedmioty na nową maturę :P). Wygrała różowo-niebieska bransoletka. Tak myślę, że może będzie bohaterem jakieś zabawy, więc reszta idzie do wydania/wymiany/sprzedania :) Chodzicie już w zimowych kurtkach? Haha, ciepła życzę!